Nieśmiałe promienie słońca przebijają się przez grube zasłony. Dzień dopiero wstaje. Budzę się, przesiągam w pościeli, obok śpią koty zwinięte w kłębek i cicho pochrapują. Wstaję i od razu kieruję się do kuchni. Nakładam na miseczki solidne porcje mięsa dla…Czytaj dalej