Śliwkę Nałęczowską lubię i kupuję od wielu lat. Już jako mała dziewczynka mogłam się  zajadać pralinami, gdyż Babcia Marysia kupowała je zawsze w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Bardzo się ucieszyłam, gdy wyświetlił mi się post z informacją o konkursie. Zadaniem uczestnika było zaprojektowanie autorskiej grafiki na opakowanie Śliwki Nałęczowskiej w kształcie sztabki ilustrującą hasło: Śliwka Nałęczowska – inspiruje wszystkie zmysły. Długo nie musiałam się zastanawiać, po kilku chwilach wiedziałam, że chcę wykonać kolaże artystyczne. Szybko przystąpiłam do pracy, popijając kawę z mlekiem w ulubionym kubku z motywem róż. Włączyłam muzykę i kolejno zaczęły powstawać graficzne rozwiązania realizujące wyzwanie konkursowe.

Stworzyłam trzy kolaże używając charaketerystycznych kolorów, jakie od lat w swoim designie używa Śliwka Nałęczowska. W moich grafikach nie mogło zabraknąć form o charakterze abstrakcyjnym, postaci kobiecej, smukłych dłoni, kolorowych ptaków, a także kwiatów malowanych akwarelą i akcentów jasnego złota. Udało mi się połączyć elementy wycięte z fotografii, z ilustracjami, które kiedyś stworzyłam. Są to mocne w odbiorze grafiki, pełne kontrastów, aluzji i niedomówień. Przyznaję, że odcień zielonego był dla mnie problematyczny, gdyż bardzo mocno wybijał się na pierwszy plan, niestety nie można było z niego zrezygnować. Za to granat pięknie mi się komponował z fioletami kielichów i płatków kwiatów oraz z motywem dojrzałych śliwek, na których osadziły się krople rosy. Ogólnie jestem zadowolona z tych projektów i na dzień dzisiejszy nic bym w nich nie zmieniła.

.

 

Love,