Przez kilka ostatnich dni towarzyszył mi smutek i zwątpienie. Tylko wieczór jest w stanie mnie odrobinę ukoić i przytulić. Kolejny raz przelałam chaos i pędzące myśli na papier. Praca zawsze nastrajała mnie optymistycznie, zajmowała głowę i dawała wiatr…Czytaj dalej