Mosty…

tytulowa70

Inspiracją do stworzenia tego cyklu, interesujące stały się dla mnie mosty, jako przejście między dwoma stanami, etapami życia, czy wymiarami egzystencji. Oszczędnymi środkami, bo zaledwie trzema walorami plamy, połączonej z ostrą kreską uzyskaną za pomocą węgla, starałam się oddać ulotność i pewnego rodzaju syntetyczność przedstawienia.

Dominują na nich realistycznie zobrazowane elementy architektoniczne, poddane analizie i uproszczeniu, następnie sprowadzone do formy rysunku. Monochromatyczne kompozycje oparłam na kontrastach form i faktur. Dodatkowo za pomocą użycia różnych materiałów – węgla, grafitu, ołówka, tuszu… rytmizuje przestrzeń. Łączę miękkie plamy z ostrymi, graficznymi elementami, przez co tonacja jest bogata, nasycona i głęboko, dochodząca do czerni.

W swoich przedstawieniach rozważnie odchodzę od rzeczywistości, na rzecz surrealistycznych przedstawień. Sposób organizacji poszczególnych elementów był świadomy i charakteryzuje się analityczną obserwacją. Dzięki formie artystycznej, zespołowi niezmiernie prostych środków wyrazu udało mi się stworzyć cykl prac nawiązujący do form konstrukcyjnych architektury.

W moich przedstawieniach przeważają wartości rysunkowe. Mianowicie pojawia się linia raz delikatna, cienka, innym razem brutalna, pospieszna, zagęszczona równoległymi układami śladów narzędzia, zawsze jednak falująca i miękka. Ponadto zauważalny linearyzm form i lekka rytmika układów stwarza pogodny nastrój. Kontrast z rysunkiem stanowi plama zwięzła, syntetyczna, z zatraconymi szczegółami, zwłaszcza plama zaciemniająca tło.

Mosty –  przywołuje wprost bądź też ujmuję je fragmentarycznie. Technicznie surowe zyskują nowy, uniwersalny wymiar…

001

002

003

006

004

007

005

008

018

 

XOXO

Małgorzata