Dwa lata temu rozpoczęła się moja przygoda z Depth of souls. Założenie własnej strony było odważną decyzją w moim życiu. Przede wszystkim była to ogromna inwestycja czasu, ale wiem, że dzięki niej niesamowicie dużo się nauczyłam.
Blogowanie dało mi możliwość doskonalenia samodyscypliny, planowania, lepszej organizacji własnego czasu. Pisanie to ogromna przyjemność, choć bywa ciężką pracą. Posty przecież muszą pojawiać się systematycznie!
Jest rzeczą oczywistą, że wena czasami opuszcza. Tak dzieje się również ze mną. Wtedy przypominam sobie starsze posty i muszę przyznać, że tych dobrych jest tutaj kilka. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy kto tutaj zagląda, przeczytał je w całości.
Mam ostatnio wiele problemów, przez co czuje się słaba i zmęczona zarówno psychicznie jak i fizycznie. Bywa, że mam mroczki przed oczami oraz pojawiają się zawroty głowy. Dodam, że bardzo słabo śpię, niekiedy nie udaje mi się zasnąć wcale. Mój organizm krzyczy ze wszystkich sił, że powinnam odpocząć.
Jestem wdzięczna, za kolejne polubienia, komentarze i udostępnienia. To jest jedyna forma zaistnienia w świadomości szerszej publiczności i potwierdzenie, że to, co robię, ma dla innych jakąś wartość. Dziękuję tym, którzy są ze mną. Jest to dla mnie bardzo cenne i motywujące.
W głowie mam wiele nowych pomysłów, na to jak rozwijać to miejsce i mam nadzieję, że czas mi pozwoli na ich realizację. Chciałabym więcej pisać, tworzyć oraz po drodze znaleźć swoje szczęście.
.
Przesyłam urodzinowe buziaki!