Serię o Harrym Potterze oglądam przynajmniej raz w roku. Lubię po nią sięgnąć zwłaszcza jesienią, gdy za oknem dzieje się magia z pomocą tańczących na wietrze kolorowych liści. W mieszkaniu zapalam sporą liczbę świec, otulam się kocem i miękkimi poduszkami, a na kolanach trzymam kubek z herbatą z imbirem i cytryną. Oglądając zawsze zwracam uwagę na przepięknie przedstawione uczty, gdzie stoły w Wielkiej Sali uginają się od nadmiaru jedzenia. Wśród pyszności można dopatrzeć się befsztyków, pieczonych kurcząt, kiełbasek i bekonów, pieczonych i gotowanych ziemniaków, bloków lodów, tart z owocami i kremem, eklerek oblanych czekoladą, puddingów z owocami, biszkoptów z kremem, truskawek, marmoladek i budyniu ryżowego. Odpowiednio do pory roku i okazji, sala jest oświetlona milionem świec lub lampionami. Magia i świat czarodziejów przedstawiony w filmie pozwala chociaż na chwilę oderwać się od rzeczywistości, by wkroczyć w otoczenie, gdzie wszystko jest zachwycające i pełne tajemnic. Harry Potter daje nam tą magię, daje nam szansę zobaczenia świata wypełnionego czarami i dziwnymi stworzeniami.
Podczas zakupów w sklepie dla rękodzielników, gdzie aż roi się od papierów do scrapbookingu i decoupage wpadły mi w oko niezwykłe bloki papierów. Zaczarowałam świat wokół siebie przygotowując kartki z kolekcją papierów Waiting for the letter oraz School of magic, którego producentem jest Zoju Design. Są to papiery idealne do prac dla fanów magii oraz Harrego Pottera. Wśród elementów do wycinania nie mogło zabraknąć wizerunku mandragory, węża Nagini, kociołka do ważenia eliksirów, fiolek z eliksirami, sowy śnieżnej, listu ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, walizek podróżnych, znaku peronu 9 i 3/4, feniksa i hipogryfa, kryształów, różdzek, świec i książek, rudego kota Krzywołapa, szczura Parszywka, etc. Wszystko utrzymane w ciemnej, nieco mrocznej kolorystyce z przewagą granatów, fioletów oraz koloru miętowego lub rdzawego brązu. Kartki ozdobiłam dodatkowo wstążkami o barwie głębokiej zieleni oraz w kolorze miętowym. Oczywiście schlapałam je znacznie białą ecoliną. Jestem przekonana, że wrócę do tych kolekcji papierów niejednokrotnie i powstaną prawdziwie magiczne projekty.
.
XOXO