Polubiłam te cyfrowe kolaże, ich tworzenie sprawia mi ogromną przyjemność, jest oderwaniem od rzeczywistości, w której póki co króluje smutek, rozczarowanie, a niekiedy pojawia się złość na cały otaczający świat. W głowie brakuje mi spełnionych marzeń, świdomości osobistych możliwości i umiejętności. Tak mi jest ciężko czasem z własnymi myślami, z tym, że jestem do niczego, że niczego w życiu nie osiągnę i nic dobrego na mnie nie czeka, etc.
Postanowiłam popracować nad swoją pewnością siebie. Uczę się dostrzegać te wszystkie spełnione niewielkie marzenia, które tworzą ogromną całość. Zbyt często poddawałam się już na starcie, ze starchu nie dawałam sobie szansy. Bardzo trudno jest mi uwierzyć we własne siły, docenić swoją pracę, pochwalić siebie, gdy coś naprawdę mi się uda. Muszę wreszcie dać sobie możliwość, docenić siebie, aby czerpać z życia to co najlepsze.
W swoich pracach chętnie sięgam po motywy roślinne, ale też po ilustrację ptaków. Na balkonie wszystko bujnie rozkwitło, kwiaty urządziły sobie spektakl barw, mieniąc się przeróżnymi kolorami. Od czasu do czasu przysiądzie wróbelek, motyl zatrzepocze skrzydłami, a i trzmiel znajdzie chwilę ukojenia. Dobrze jest mieć chociaż kawałek zieleni, w której można złapać oddech, usiąść i wypić kawę, mieć gdzie przeczytać książkę bez pośpiechu.
Jeżeli podobają Ci się grafiki mojego autorstwa, możesz je kupić w moim sklepie Depth of souls collection na Facebooku lub na Etsy.
.
Love,