Jesień jest bardzo piękna, zwłaszcza gdy słońce pada na kolorowe drzewa i krzewy, a wieczory są rześkie, pachnące wilgocią i dojrzałymi owocami. Z kolei deszczowe dni i opadające liście sprzyjają zadumie, a także odczuwaniu nostalgii. Refleksja często towarzyszy mi wieczorami, gdy w domu zapada zupełna ciemność i cisza. Wspominam wydarzenia z przeszłości, głównie wracam myślami do czasów dzieciństwa i tęsknie za nimi, ale wiem, że już nie powrócą. Zwracam uwagę na egzystencjalny aspekt życia, ulotność każdej chwili i zjawisko przemijania. Obserwując odchodzące lato i nadchodzącą zimę, celebrując ulotne piękno jesiennych dni, czuję bardziej intensywnie niż w trakcie innych pór roku, że nic nie trwa wiecznie.
Przygotowałam zestaw czterech pocztówek pełnych melancholijności. Motywy jakie się na nich znajdują to głównie stare i grube książki, nieco przykurzone i nadgryzione zębem czasu, a także różnorodne świece o długich płomieniach, oświetlające daną scenę. Oprócz tego namalowałam wizerunki kotów – szarego utulonego spokojnie do snu oraz czarnego w otoczeniu kwiatów czerwonej róży, oświetlonego blaskiem świecy. Pojawiła się również czaszka opeleciona kwiatami i roślinami. Pocztówki mają piękne akwarelowe tła w odcieniach beżu, szarości, fioletu i błękitu, a także delikatne sentencje odnoszące się do czytelnictwa i przemijania. Swoje pocztówki wydrukowałam na papierze kredowym i oprawiłam w drewniane ramki, stoją na komodzie jako niewielkie obrazki.
.
Lubię nocną porę… sprzyja to refleksji. W samotności można znaleźć ukojenie, spełnienie swym pragnień, ale i trosk. Samotna wędrówka przez życie, choć niebezpieczna, to jednak jest taka prosta i niewymagająca. Bo któż z ludzi mnie lepiej zrozumie, jak nie ja sam? Mam już dość tego wszystkiego, co mnie otacza. Chcę się zamknąć w swym świecie i z niego nie wychodzić… Pragnę stworzyć swój mały światek, wysepkę, na której Faust chciał zbudować utopijną krainę. Nuży mnie to ciągłe zabieganie o marność dnia, nuży mnie to wszystko, gdy wiem, że nie zostało mi być może zbyt wiele od życia. Sam. Tak, jestem sam. Nie mam komu powiedzieć o swych problemach, nie mam nikogo, z kim mógłbym tak po prostu po przebywać, zmarnować nasz cenny czas na chwilę śmiechu i radości. Czym jest to wszystko, gdy ja sam nie wiem, kim jestem. Człowiekiem? Każdy z nas nim jest. [1]
.
[1] Dariusz Okoń, Brudnopis z życia
POCZTÓWKA Z CZARNYM KOTEM I RÓŻAMI, POCZTÓWKA Z CZASZKĄ I KWIATAMI, POCZTÓWKA Z SZARYM KOTEM, POCZTÓWKA Z KSIĄŻKAMI I ŚWIECAMI
Możesz z nich korzystać tylko dla użytku własnego. Będzie mi miło, jeśli pokażesz je swoim znajomym i bliskim. Pocztówki zostały przygotowane w wysokiej jakości druku i dostosowany do formatu A6.
Jeżeli podobają Ci się grafiki mojego autorstwa i je pobierasz do wydrukowania, będzie mi niezwykle przyjemnie jeśli polubisz stronę Depth of souls na Facebooku.
Jak miło, że doceniasz mój wysiłek i pracę. Możesz mnie wesprzeć i kupić mi kawę, która towarzyszy mi zawsze podczas tworzenia kolejnych projektów dla Ciebie. Każdy dar serca przyjmuję z wielką wdzięcznością.
.
Czerpmy pełnymi garściami z chwili obecnej.
Uściski,