Wyglądam tegorocznych Świąt Wielkiej Nocy z wdzięcznością i radością w sercu. Cieszę się, że za kilka dni znowu rodzinnie usiądziemy do świątecznego stołu. Będziemy patrzeć się na siebie z szczerością, tulić się słowami i opowiadać o codziennych sytuacjach i wyjątkowych chwilach. Dom dekoruję na wiosnę tym co mam pod ręką – kolorowe naczynia, szklane wazony, nieco zardzewiałe foremki do babeczek i ciasta, stara zastawa połączona z nową ceramiką, pastelowe obrusy, cięte kwiaty, pastelowe świece, etc. W filiżankach sadzę cebule hiacyntów w różnych kolorach, obok w starej kance układam kotki wierzbowe przyniesione ze spaceru oraz zakupione w kwiaciarni żonkile i białe oraz różowe tulipany. Ważne jest dla mnie odpowiednie zaaranżowanie przestrzeni wokół, aby przyjemnie móc spędzić czas w domu. W salonie strumień złota rozlewa się po podłodze, ogrzewając moją duszę. Moje ciało jest takie spokojne, niczym tafla niewzruszonego jeziora.

Uwielbiam kwiaty, chętnie po nie sięgam w swojej twórczości. Bukiety pełne ciętych kwiatów mocno mnie inspirują, ale również potrafią zachwycić pojedyńcze gałązki z pąkami i kwiatami w rozkwicie. Tegoroczne pisanki wykonałam z użyciem serwetek papierowych z motywem delikatnych róż. Kwiaty róż są tak piękne, że nie potrzebują bogatej oprawy. W pracy użyłam jedynie spękacz dwuskładnikowy oraz patynę w odcieniu mosiądzu, aby jajka przypominały starą, bardzo kruchą porcelanę. Przyznam się Wam, że ich zrobienie chodziło mi po głowie od bardzo dawna, a w zasadzie pierwszy raz pomyślałam o nich w grudniu. Gotowe dekoracje zabezpieczyłam kilkoma warstwami szklącego lakieru, zostawiając główki z matowym wykończeniem. Pisanki rozłożę na wielkiej paterze ze szkła, będą się znakomicie prezentować na stole w salonie. Mam nadzieję, że przypadną Wam one do gustu i zainspirują  do stworzenia czegoś podobnego u siebie w domu.

.

XOXO