Mam w roku dwa takie okresy, na które czekam szczególnie. Najpierw jest to wiosna, a później oczywiście grudzień. Uwielbiam piec i dekorować pierniczki, słuchać nastrojowych piosenek, jeść mandarynki, oglądać tematyczne filmy, dekorować dom, wybierać i następnie pakować prezenty dla bliskich.
Już w listopadzie zaczęłam malować bombki oraz robić kartki świąteczne. Tuż przed pierwszym grudnia co roku szykuję kalendarz adwentowy, zaś w sypialni rozwieszam sznur lampek imitujących śnieżynki. Powoli wyciągam zakurzone pudła z ozdobami, póki co nieśmiało, tylko kilka akcentów, które zaczynają tworzyć przytulny klimat.
W tym roku królować będzie biało-niebieski duet, połączony z odrobiną srebra. Bombki, które przygotowałam utrzymane są właśnie w tej kolorystyce. Bardzo delikatne i moim zdaniem urocze. Zdecydowanie, takie połączenie lubię najbardziej. Jako wielka miłośniczka rękodzieła serdecznie zachęcam, aby przygotować jakieś ozdoby własnoręcznie.
.
Niech cały grudzień będzie przesiąknięty Bożonarodzeniową atmosferą.
Uściski,