Moja koleżanka Małgosia jest ogromną miłośniczką smoków. Smoki występują w licznych mitach, legendach, dziełach literackich, filmach i w grach komputerowych. Wielokrotnie obdarzone są dużą inteligencją, potrafiąc posługiwać się magią, znają]ludzką mowę, posiadają i strzegą rozmaitych skarbów. Jedynego smoka jakiego znam to Smaug Złoty, postać ze stworzonej przez J.R.R. Tolkiena mitologii Śródziemia. Cechowały go przymioty typowe dla jego gatunku. Poza tym był okropnie chciwy, miał ostre kły i pazury oraz niezwykle czuły węch. Umiał mówić i znał język westron, a jego głos i wzrok miały moc omamiania innych osób. „Oto leży tu olbrzymi, czerwonozłocisty smok, pogrążony w głębokim śnie; z paszczy i z nozdrzy dobywa się pomruk i kłęby dymu, lecz podczas snu potwora ogień ledwie się tli w jego wnętrznościach. Pod nim, nakryte jego cielskiem i wielkim zwiniętym ogonem, (…) piętrzą się niezliczone drogocenne przedmioty (…). Smaug leżał ze złożonymi skrzydłami niby ogromny nietoperz, obrócony trochę bokiem, tak że hobbit widział jego ciało od spodu: długi, blady brzuch oprószony drogimi kamieniami i okruchami złota, które wbiły się mu w skórę od stałego wylegiwania się na tym łożu bogactw.” [1]
Obrazek wykonałam na płycie ze sprasowanych włókien drzewnych. Ozdobną bazę pomalowałam farbami akrylowymi w kolorze ciemnego brązu, błękitu o odcieniu nieba oraz jasnego fioletu. Z białej i złotej farby akrylowej zrobiłam chlapania. Z lekkiej glinki schnącej na powietrzu wykonałam ozdobną ramkę, którą również pomalowałam farbami. Postać smoka z oknem dostałam od koleżanki, jest to wycisk z foremki, prawdopodobnie wykonany z gęstego gesso. Smoka pomalowałam farbą akrylową w odcieniu złota bogatego oraz użyłam odrobinę fioletu. Wewnątrz niewielkiego okna użyłam papier przeznaczony do scrapbookingu z motywem leśnego krajobrazu. Boki pracy lekko postarzyłam woskiem w kolorze antycznego złota. Całą pracę zabezpieczyłam transparentnym lakierem akrylowym. Pracę przygotowałam z okazji urodzin, mam nadzieję, że koleżanka będzie zadowolona z takiego upominku. Oczywiście dla Gosi będę miała jeszcze papiery do scrapbookingu, papiery ryżowe do decoupage, etc.
[1] J.R.R. Tolkien, Hobbit, czyli tam i z powrotem, przeł. M. Skibniewska, Warszawa 1997, s. 222 – 223
.