Od lat zachwycają mnie meble z wieloma małymi szufladkami, w których można schować przeróżne drobiazgi. Z zazdrością oglądam stare szafki złożone z maleńkich szuflad. Czy to apteczne, czy też biblioteczne… niezmiennie wzbudzają moje pożądanie. Niestety jak dotąd nie udało mi się jej zdobyć.
W mojej głowie jakiś czas temu zrodził się pomysł, aby samodzielnie zrobić szafkę typu katalogowego. Brakuje mi jednak czasu, aby wreszcie spełnić swoje marzenie. Póki co muszę się zadowolić mini komódkami, które jak się okazuje są bardzo pomocne w zorganizowaniu i przechowywaniu drobnych rzeczy.
Mini komoda wykonana z niewykończonego drewna zyskała indywidualny charakter. Pomalowałam ją na kolor lawendowy w bardzo jasnym, pastelowym odcieniu. Natomiast szufladki pokryłam białą farbą akrylową i ozdobiłam za pomocą techniki decoupage z motywem kwiatów lawendy. Całość polakierowałam dwukrotnie.
Uwielbiam przerabiać meble z Ikea, szczególnie te niedrogie.
.
Przesyłam uściski,