Cudownie jest móc obserwować jak zmieniają się pory roku, rośliny zapraszać do swojego wnętrza, które zmieniają się wraz z nadejściem kolejnego miesiąca. Uwielbiam jesienią tworzyć kompozycje z dyni, rozstawiać je w mieszkaniu i podziwiać za różnorodność i intensywność barw. Czerwony wino – bluszcz cieszy moje oczy, wprawia w dobry nastrój za każdym razem, gdy go mijam wychodząc z domu. Śliwek i jabłek nie może zabraknąć na ozdobnej paterze ustawionej na stole w kuchni, ale też obowiązkowo pojawiają się w wypiekach oraz jako dodatek do mies.
Na balkonie rozwiesiłam sznur lampek połyskujących złocistym światłem, doniczki oraz wiklinowe koce zapełniłam fioletowymi i białymi wrzosami oraz wielobarwnymi jeżówkami. Czekają ciepłe koce i pledy, miękkie poduchy, ażurowe latarenki, ozdobne dynie oraz świece zapachowe, tworząc przytulny i mocno jesienny klimat. Często z M. siadamy, aby wczesnym rankiem wypić filżankę kawy lub wieczorem lampkę czerwonego wina. W oddali słychać szum drzew i traw oraz liści wirujących na wietrze, jest spokojnie, magicznie, beztrosko i ciepło.
Natura wraz ze swoją zmiennością bardzo mocno mnie inspiruje, co widać szczególnie w moich pracach artystycznych. Chętnie sięgam po wszelkie motywy roślinne – kwiaty i zioła, liście, owoce, etc. Najnowszy kolaż zainspirowany jest barwami jesieni. Na pierwszy rzut oka zauważalna jest piękna rudość włosów, fiolet śliwek, miodowy odcień kwiatów oraz kremowy kolor skóry, oczywiście pojawia się również zieleń oraz subtelna szarość. Chciałam, aby ten obraz był kwintesencją delikatności i kobiecości, niósł ze sobą spokój, melancholię i zadumę.
Jeżeli podobają Ci się grafiki mojego autorstwa, możesz je kupić w moim sklepie Depth of souls collection na Facebooku lub na Etsy.
.
XOXO