Dokładnie 9 lat temu, 13 lipca 2015 roku pojawił się na blogu mój pierwszy wpis. Blog od samego początku miał być dla mnie formą terapii w walce z depresją i nerwicą. Z czasem Depth of souls stał się ważną częścią mojego życia, moją pasją i sposobem na…Czytaj dalej
Czerwiec rozpiszczał pogodą, więc każdą wolną chwilę spędzałam na świeżym powietrzu. Na początku miesiąca miało miejsce dużo ciekawych wyzwań i pięknych chwil. Były przemiłe spotkania w rodzinnym gronie i z bliskimi przyjaciółmi, były…Czytaj dalej
Lato wypełnione jest beztroską, pachnie słońcem i polnymi kwiatami. Smakuje lemoniadą cytrynową z listkami świeżej mięty z ogródka, roztapiającymi się lodami, domowym ciastem z truskawkami, jagodami lub wiśniami z grubą wartwą chrupiącej…Czytaj dalej
Śliwkę Nałęczowską lubię i kupuję od wielu lat. Już jako mała dziewczynka mogłam się zajadać pralinami, gdyż Babcia Marysia kupowała je zawsze w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Bardzo się ucieszyłam, gdy wyświetlił mi się post z informacją o konkursie.…Czytaj dalej
Kolekcja papierów In frosty colors marki Alchemy of Art, zainspirowała mnie do stworzenia kolejnych kartek w odcieniach granatu, błękitu i beżu. W arkuszach papierów do wycinania znaleźć można ogromną liczbę pięknych motywów –…Czytaj dalej
Ostatnie dni mojej choroby to świadectwo mojej siły. Miałam dużo stresów, zupełnie nie radziłam sobie z emocjami. Za mną nieprzespane noce oraz ogarniająca bezradność. Były dni, że czułam się tak bardzo źle fizycznie, że chciałam, żeby wszystko…Czytaj dalej